John Coetzee - W sercu kraju

07:07

Wszystko jest ciężkie, miażdży beznadzieją. Lecz ta beznadzieja była skończona. Dosadna wręcz. Już nic więcej się w niej nie mieściło. U Coetzeego jest zdaje mi się inaczej. Ciężar, mrok czy szaleństwo, które siedzi ukryte w zakamarku. Czujesz obecność, ale nie rzuca się ona nachalnie na plecy. Nie trzyma kurczowo za rękę. Raczej szepcze do ucha podczas mycia zębów. Zasypiasz i nie jesteś pewien.

Popular Posts

Like us on Facebook

Flickr Images